„Bo kto pełni wolę Bożą, ten Mi jest bratem, siostrą i matką”
Radosną nowiną dla nas jest prawda o tym, że jesteśmy „synami w Synu”. Również do nas odnoszą się słowa Psalmu: „Ty jesteś moim Synem, Jam Cię dziś zrodził (...) Ja będę Mu Ojcem, a On będzie Mi Synem”.
Jak pojąć ludzkim rozumem wszystko to, co Bóg przygotował dla nas po śmierci?
Wyrażenie „zmieszali się” odnoszące się do faryzeuszów, oznacza dosłownie: „zdumieli się”. Nie było to jednak zdumienie zachwytu, ale gniewu i rozczarowania.
Arcykapłani i uczeni w Piśmie zdawali sobie sprawę ze zła, które trawiło ich dusze; wiedzieli, że to o nich Jezus mówi w swej przypowieści. Mimo to „starali się Go ująć”, a zamiast odwrócić się od swego grzechu, odwrócili się od Boga.
Kto oddaje chwałę Ojcu, czyni to przez Syna w Duchu Świętym; kto idzie za Chrystusem, czyni to, ponieważ Ojciec go pociąga, a Duch porusza. Jesteśmy więc zaproszeni do życia w komunii z Bogiem na Jego wzór i podobieństwo.
Przekleństwo rzucone na „niewinne” drzewo budzi nasze zdziwienie, a nawet opór. Dlaczego Pan Jezus je przeklął? Przecież nie był to czas na owocowanie!
Chodzi tu o pamiątkę w takim rozumieniu, jakie posiadała pamiątka wyjścia z Egiptu – Święto Paschy. Nie chodzi tu tylko o wspomnienie minionych wydarzeń, lecz o ich uobecnianie i udział w nich.
To skromność, a nie wywyższanie się, może nas doprowadzić do wiecznego życia z Chrystusem.
Jezus oczekuje, że każdy uczeń będzie patrzeć na wszystko przez pryzmat Jego osoby, Jego wskazań, Jego pouczeń, a przede wszystkim Jego miłości.