Rodzice i Przyjaciele bł. Chiary Luce Badano opowiadają o jej niezwykłej obecności w ich życiu oraz o tym, jak Chiara uczyła ich iść za Bogiem.
Jezus obiecuje, że choć smutek zawsze będzie obecny w życiu człowieka, to ostatecznie tym, co nadaje temu życiu sens są miłość i nadzieja. Ich Dawcą jest Bóg.
Czasem aby zyskać jeden dar, trzeba na chwilę utracić drugi. Dlatego Jezus mówi, o tym, że Jego odejście jest pożyteczne.
Jezus odchodząc do Ojca obiecuje uczniom Ducha Świętego Pocieszyciela. W języku greckim określany jest On słowem „Parakletos” co etymologicznie oznacza „wezwany obok”.
Miłość ponad podziały, różnice zdań, ponad ideologie, twierdzenia i racje. Miłość ofiarna. Miłość czuła. Miłość delikatna. Miłość po nieskończone przebaczenie. Miłość po nieskończoną szansę powrotu. Miłość bez granic. Miłość po śmierć. Wielki Czwartek i całe Triduum Paschalne są właśnie o tym.
Jezus tłumaczy uczniom (i nam), że przebywanie z Bogiem jest celem i sensem życia. I nie chodzi tutaj o to, że aby zamieszkać w Domu Boga, będzie się trzeba kiedyś gdzieś „przeprowadzić”.
Owa jedność uczniów, o którą prosi Jezus, ma być zanurzona w jedności Ojca i Syna niczym w źródle i ma uzdalniać uczniów do wzajemnej miłości.
Z treści dzisiejszej Ewangelii płynie zatem nauka, że każdy kto chce należeć do Jezusa powinien najpierw słuchać Go, podążać za Nim, by wreszcie umiłować Go i dzielić z Nim życie.
Podczas jednego z dyżurów w hospicjum została „wybrana” przez młodą kobietę, umierającą matkę siedmiorga dzieci. Chora powiedziała, przed jej odejściem na tygodniowy urlop, że ze śmiercią „poczeka” do jej powrotu. Słowa dotrzymała.
Z treścią Ewangelii pięknie wiążą się słowa śpiewanego dzisiaj w liturgii psalmu responsoryjnego (Psalm 23), który w Starym Testamencie stanowi jakby przygotowanie na nowotestamentalną opowieść o Dobrym Pasterzu.