Jezus pozbawia mnie złudzeń. Kiedy czytam Ewangelię dzisiejszej niedzieli, zaczynam rozumieć, że nic już nie będzie takie samo. Że nie będzie jak dawniej.
Zdjęcie, na którym papież Franciszek całuje mężczyznę ze zdeformowaną przez chorobę twarzą, obiegło światowe media. Zachwytu nie kryją komentatorzy i internauci. Ja jednak pytam: dlaczego zachwyt budzi coś, co powinno być normą?
Lekarstwem na biedę człowieka jest zatem miłość Boga. Miłość, która poszukuje, przebacza i przygarnia. Wciąż na nowo.
Jeszcze nie jestem gotowa, by zaprosić do swojego życia ułomnych, ubogich, chorych i samotnych. Muszę jeszcze zweryfikować listę gości. Jeszcze nie ma w moim życiu miejsca na taką ucztę.
Niewidomi często – paradoksalnie – stają są przedziwnymi „przewodnikami” dla osób zdrowych. To właśnie niewidomi w nadzwyczajny sposób prowadzą widzących do światła poznania spraw istotnych, do umiejętności „patrzenia sercem”.
Trzeba mądrze rozsądzić, co jest prawdziwą treścią wiary czyli jej blaskiem, a co tylko bezwartościową błyskotką, która choć kusi, z trwaniem przy Bogu nie ma nic wspólnego.
W trwającym Roku Wiary Kościół zachęca do tego, aby podjąć głębszą refleksję nad prawdami, które wyznajemy w Credo. Stanowią one treść wiary, dzięki której możemy uczestniczyć w życiu samego Boga – poznawać Go i coraz bardziej miłować. Proponujemy zatem, aby poszczególne prawdy wiary uczynić treścią osobistego rozważania na modlitwie. W tych rozważaniach poprowadzi nas metoda trzech kroków.
Poganie mieliby dostąpić zbawienia i łaski, prędzej niż ja? Mieliby przede mną wejść do Królestwa Bożego? Gdzie tutaj logika? Czytając słowa dzisiejszej Ewangelii można odnieść wrażenie, że świat jednak nie jest sprawiedliwy.
Znaleźć się wśród najlepszych. Być wybranym. Trafić do elity. Zrobić szybką karierę. Tak współczesny język opisałby to, co przydarzyło się gronu dwunastu Apostołów.
W Polsce co godzinę stawiana jest komuś diagnoza: nowotwór krwi, czyli białaczka. Dla wielu chorych jedyną szansą na życie jest przeszczepienie szpiku kostnego od dawcy niespokrewnionego.