Ojciec Święty Franciszek czyni cudowny i pełen symboliki gest. Zaprasza świat katolicki do modlitwy, która będzie czuwaniem w duchu orędzia fatimskiego. Zaprasza wierzących do Figury Fatimskiej, która przybywa do bram Stolicy św. Piotra.
W tej sali wszystko jest zielone. Dosłownie. Począwszy od koloru ścian, przez firanki i wykładzinę, aż po pościel i szczoteczkę do zębów. Zieleń we wszystkich możliwych odcieniach i nasyceniach.
Maryja pokazuje, że to, co najistotniejsze i zasadnicze w życiu, winno rozgrywać się i dokonywać zawsze w głębi człowieka. Właśnie tam – we wnętrzu duszy – człowiek spotyka Boga i wchodzi z Nim w relację miłości.
Ile jeszcze cudów muszę zobaczyć, by uwierzyć? Ile jeszcze Jego łaski pójdzie na marne? Ile jeszcze czasu upłynie, nim moje serce zacznie ufać? Odkryj jeszcze tylko jedną kartę, a zdołam uwierzyć...
Emerytowana niewidoma nauczycielka i autorka książek dla dzieci Halina Kuropatnicka-Salamon opowiada o codziennej radości i o tym, jak nie poddać się rozpaczy.
Czasem warto wrócić do tekstów już wcześniej publikowanych, zwłaszcza tych, które opowiadają piękne historie pięknych ludzi. Dziś z okazji przypadającego w sobotę Światowego Dnia Chorych na Cukrzycę przypominamy wywiad z ks.Markiem Antoszem, który opowiada o tym, jak przez chorobę Bóg szykuje go do największej przygody życia.
O interaktywnych kazaniach i o tym, że cisza potrafi głośno krzyczeć opowiada ks. Jan Emanuel Sołtysik, krajowy duszpasterz osób niesłyszących i niedosłyszących.
Czasem rezygnacja z konkretnego zła może stać się początkiem wielkiego dobra. Czasem z tych kilku wysupłanych centymetrów miłości może powstać niewyobrażalny łańcuch dobrych wydarzeń, chwil i czynów.
Owszem, na polityce się nie znam. Nie trzeba się jednak na niej znać, żeby wiedzieć, że w parlamencie stała się rzecz zła.