Elżbieta Nowok, pielęgniarka Oddziału Hematologii i Profilaktyki Chorób Nowotworowych w Zespole Szpitali Miejskich w Chorzowie, opowiada o prawach chorego, o wzajemnym szacunku i o tym, że widok życzliwej twarzy potrafi zdziałać cuda.
Mogę siedzieć przy samym Mesjaszu, przyjąć z Jego rąk komunię i chwilę później zdradzić Boga. Mogę przyjąć Ciało Chrystusa i chwilę później wejść w noc. Zamienić błogosławieństwo na brzęk trzydziestu srebrników.
Warto na koniec Wielkiego Postu, u progu Wielkiego Tygodnia, Triduum Paschalnego i Świąt Zmartwychwstania zapytać siebie, czy przypadkiem nie jestem zatwardziały. Czy z całą wiedzą, bagażem doświadczeń, wspomnieniami, myślami i uczuciami, nie zbudowałem wokół siebie solidnego muru, który gwarantuje, że będzie tak, jak ma być, że będzie z grubsza tak, jak było.
Jezusa trzeba było po prostu się pozbyć. Znaleźć byle pretekst – choćby nawet fałszywy – by w końcu Go oskarżyć i zabić.
Więź z niepełnosprawnymi to nie tylko opieka, ale również przyjaźń.
W tej przypowieści otrzymujemy wskazówkę, aby uniknąć arogancji w naszej pobożności: będzie ona pokorna i miła Bogu, jeśli poprowadzi nas do częstych aktów skruchy i do miłości bliźniego.
Mówiąc: „Miłujcie waszych nieprzyjaciół”, Jezus poucza, że sam fakt, że ktoś jest człowiekiem, czyni go godnym miłości. Tak wielka jest godność człowieka, że nawet bardzo złe czyny nie niszczą w nim człowieczeństwa.
Do stołu nie zaprasza się byle kogo. Do stołu siada się z bliskimi, z przyjaciółmi, z osobami najbliższymi sercu. Nie jestem więc dla Jezusa byle kim. Jestem najbliższy Jego sercu. To ze mną chce się spotykać i mnie obdarzać miłością.
Matteo dzielnie znosił ryzykowne biopsje, chemioterapię i kolejne operacje. Modlił się za pacjentów, których spotykał w szpitalu, a także nawiązywał przyjaźnie z personelem. Choć zewnętrznie nic nie wskazywało na to, że jest mu ciężko, w rzeczywistości prowadził walkę duchową.
Gdy śpiewamy Gorzkie żale, rozważamy cierpienia Chrystusa, idąc za Nim od Ogrójca aż na Golgotę. Podczas tej drogi nabieramy sił do drogi krzyżowej naszego codziennego życia.