„Ona zaś zachowywała wszystkie te słowa w swoim sercu i rozważała je”. To zdanie często przewija się w ważnych dla Maryi momentach i w tym jednym zdaniu streszcza się całe Jej życie.
Pan Jezus zaprasza na drogę kroczenia za Nim również wszystkich chorych i cierpiących. Proponuje im, by w łączności z Jego męką wypraszali łaski dla Kościoła i świata. To jedna z najtrudniejszych misji, jakie może otrzymać człowiek.
W początkowych zdaniach Ewangelii odnajdujemy cztery bardzo istotne czasowniki: „zawołał”, „dał”, „wysłał” i „mówił”. W tych właśnie słowach Jezus upakował dla swoich uczniów cały ekwipunek. Dał im na drogę niezwykły czteropak…
Osoby chore na wzór Pana Jezusa mogą uczestniczyć w dziele zbawienia. Gdy ofiarują swoje cierpienie w wielu intencjach, ratują świat.
Zmarły zaledwie 14 lat temu włoski nastolatek Carlo Acutis zostanie beatyfikowany 10 października br. w Asyżu. Jego proces beatyfikacyjny był jednym z najkrótszych procesów ostatnich lat.
W tym roku z powodu sytuacji epidemicznej Ogólnopolska Pielgrzymka Osób Chorych i Niepełnosprawnych na Jasną Górę miała inny przebieg.
Poprzez błogosławieństwa i przestrogi Jezus podkreśla, że istnieją dwie drogi – droga życia i droga śmierci. Nie ma trzeciej, neutralnej opcji.
Przy okazji września – obchodzonego jako Światowy Miesiąc Choroby Alzheimera – chcę pamiętać nie tylko o samych chorych, ale także o ich opiekunach. Chylę czoło przed każdym Miłosiernym Samarytaninem, który gotowy jest poświęcić własne dobro i wygodę, by ulżyć w bólu drugiemu człowiekowi.
By być uczniem Jezusa trzeba niejako zgodzić się na „słabego Boga”, Boga, który pozwala się sponiewierać i przybić do krzyża.
To, co w Ewie umarło, w Maryi znów napełnia się życiem. Jan Ewangelista używając podobnego słownictwa, co Księga Rodzaju, daje nam wyraźny sygnał, że Maryja to „Nowa Ewa”, która nie będzie wchodziła w dialog ze złym duchem, ale będzie rozmawiała z Bogiem.