Październik to miesiąc poświęcony modlitwie różańcowej.
Tegoroczna, 53. ogólnopolska pielgrzymka osób chorych, niepełnosprawnych i osłabionych przez wiek na Jasną Górę była okazją do dziękczynienia za 50. rocznicę ustanowienia święta Matki Bożej Uzdrowienia Chorych oraz za beatyfikację pielęgniarki Hanny Chrzanowskiej.
Krótka historia o tym, że jedyną rzeczą, której czasem człowiek potrzebuje, jest to, by ktoś go wysłuchał.
Kiedy Jadwiga i Franciszek u początku nowego, wspólnego życia, zapadają na pozornie niegroźną chorobę, nie wiedzą jeszcze, że będzie to dla nich początek czegoś naprawdę NOWEGO.
Tylko ten, kto się uniży, kto uzna siebie za niegodnego, może dotknąć stóp Zbawiciela i przyjąć dar Jego miłości: przebaczenie.
Dobry słuch podnosi jakość naszego życia, dlatego też ważne jest, aby – na ile to możliwe – podtrzymywać jego sprawność, także wówczas, gdy wraz z wiekiem, w sposób naturalny pogarsza się funkcjonowanie wszystkich naszych zmysłów.
Czego ten zaledwie osiemnastoletni chłopak, który żył 450 lat temu, może nauczyć dzisiaj każdego z nas? Czy historia jego krótkiego życia ma nam coś do powiedzenia? Czy jego postawa może w jakikolwiek sposób nas zainspirować, zachęcić i pociągnąć? Z pewnością tak.
Barbara Burzyk opowiada o życiu w świecie ciszy, o byciu naznaczoną, o poczuciu wielkiej krzywdy i o tym, w jaki sposób Pan Bóg przemawia do jej serca.
Jezus przenosi myślenie Piotra z pytania o „ilość” na pytanie o „jakość” przebaczenia, a tą jakością jest miłosierdzie nie mające granic.
W takiej postawie może prowadzić nas dzisiejszy patron, św. Wojciech. On w swoim życiu i posłudze pozwolił się „zetrzeć na proch”, niczego nie zostawiając dla siebie. Wszystko ofiarował Bogu aż po męczeńską śmierć dla imienia Chrystusa.