Kto jest gotowy na spotkanie z Jezusem ma nie tylko olej w głowie (wiedzę o Bogu), ale przede wszystkim olej miłości w sercu – pragnienie przylgnięcia do Pana i umiłowania Go.
Ojciec Pio od młodości był człowiekiem chorowitym. Ze względu na stan zdrowia nie wiadomo było nawet, czy zdoła ukończyć przygotowania do kapłaństwa i przyjąć święcenia.
36-letnia Anna Stolorz z Imielina opowiada o tragicznym wypadku, o modlitwie uwielbienia, o wielkim pragnieniu macierzyństwa i o tym, że wszystko jest łaską.
Jeśli serce nie rozpozna Boga, zdrowe oczy i uszy na nic się nie przydadzą.
Ale jeśli ktoś zaprzecza swojemu grzechowi, nie chce go uznać i szukać uzdrowienia u Jezusa, staje się jedynie „widzem” zbawienia, lecz w nim nie uczestniczy.
„Była świętą z sąsiedztwa, tak bliską, tak niemal dotykalną, a jednocześnie tak przejmującą swoim oddaniem się dla ludzi najbardziej oczekujących jej mądrego uśmiechu, ciepłego dotknięcia dłoni i spokoju, który promieniował z niej”.
Rozmowa z lekarzem medycny Ewą Stefaniak, specjalistą dermatologii i wenerologii.
O wypadku, który wszystko zmienił, o towarzyszeniu osobom niepełnosprawnym i o wciąż nowych pomysłach na bycie dobrym człowiekiem opowiada Maciej Świerczyński.
Historia Kazimiery Wojtasik, lekarza ginekologa z 40-letnim stażem, która przeszła przeszczep szpiku w wieku 57 lat jest dowodem na to, że choroba może dotknąć każdego. Niezależnie od wieku, wykształcenia czy pozycji zawodowej. Jest też świadectwem zaufania Bogu.
Uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa przypadająca w tym roku 8 czerwca, zaprasza nas, abyśmy podobnie jak św. Jan Apostoł podczas Ostatniej Wieczerzy, spoczęli na Jezusowej piersi. Jezus pragnie, aby przez wpatrywanie się w Jego Serce i przylgnięcie do Niego, nasze serca stały się miejscem przebywania Boga, miejscem spotkania z Nim.