Czy rzeczywiście wierzę w to, że Jezus może wszystko?
Wszystko ma swój czas. Jest czas żałoby i smutku, ale jest również czas radości, czas świętowania. Tak jest w życiu codziennym każdego z nas, ale podobne zasady obowiązują i w sferze duchowej.
Każdy z nas jest potrzebny dla tworzenia Kościoła.
Tak, jestem paralitykiem. Najbiedniejszym z biednych. Panie Jezu, proszę, pozwól mi wziąć swoje łoże i stanąć na nogi – jednak nie dzięki moim własnym siłom, ale dzięki Twojej mocy.
Dla Tomasza znakiem zmartwychwstałego Chrystusa były rany, których mógł dotknąć. Każdy z nas potrzebuje znaku otwierającego na wiarę.
„Kimże On jest…?”
Nie ma nic ważniejszego w naszym życiu niż podążanie za Chrystusem.
A moje życie, moja droga? – zniewolenie czy wolność?
„Ty jesteś Piotr – Opoka, i na tej opoce zbuduję mój Kościół, a bramy piekielne go nie przemogą”