Każdy z nas potrzebuje jakiegoś uzdrowienia. Jeden fizycznego, inny psychicznego, jeszcze inny duchowego. Kiedy już jest okazja, żeby się ono dokonało, oczekujemy, by nastąpiło jak najszybciej. Tymczasem wiara, tak bardzo potrzebna przy każdym rodzaju uzdrowienia, to długi proces, wymagający cierpliwości.
Z racji wykonywanego zawodu codziennie spotykam ludzi chorych, ich opiekunów i codziennie Pan daje mi okazję do głoszenia Jego Królestwa. Posyła mnie tam, gdzie Sam zamierza przyjść
Znajdź przynajmniej jedną drogę, która będzie dla Ciebie pomocą w szukaniu Jezusa.
«...Idź i pojednaj się z bratem swoim»
Miłość dzielona bez rozgłosu i wrzawy zapisuje się w sercu samego Boga
Choć uszy mogą nie słyszeć, a język może nie mówić, to wiem, że niczyje serce nie jest głuche na miłość i że o wiele piękniej miłość wyraża się bez słów.
Trudno pogodzić się z kimś, z kim od dłuższego czasu toczymy spory. Niekiedy nawet udaje się podać sobie rękę i wypowiedzieć „przepraszam”, ale zadra w sercu, bardzo często, zostaje na długi czas. Jeszcze trudniej pogodzić się z samym sobą. Ile razy mówimy „nic się nie stało”, kiedy upadamy w naszym życiu, a mimo tego myślami krążymy wokół problemu jaki napotkaliśmy. Tymczasem Chrystus pragnie uwolnić nas od ciężarów zalegających w naszych sumieniach.
Czy to, za czym tęsknię, przybliży mnie do Pana?
Jeśli ktoś ma wizję kościoła jako teatru, albo jako pięknego domu, gdzie są tylko ludzie zdrowi, młodzi, piękni, święci, to nigdy nie będzie mógł sobie poradzić z tym faktem, że są w Kościele grzechy.