Chociażby nie wstał i nie dał z tego powodu, że jest jego przyjacielem, to z powodu jego natręctwa wstanie i da mu, ile potrzebuje.
Dziś liturgia Kościoła wspomina skromną zakonnicę ze zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia, św. Siostrę Faustynę Kowalską, która wznieciła prawdziwy pożar modlitewny w Kościele i cały świat zaraziła „wyobraźnią miłosierdzia”.
Wśród tysięcy świętych Kościoła powszechnego wyróżniły go cnoty, które na przestrzeni wieków, aż po nasze czasy w wielu środowiskach uchodzą niemal za synonimy ludzkiej słabości. Pokój i Dobro.
On pozwala zbliżyć się do siebie w takim stopniu, w jakim sam zechce i ludziom, którym zechce. Tym, którzy całkowicie Mu zaufają, którzy nie kalkulują, nie „mędrkują”, nie wynoszą się ponad innych. To właśnie owi ewangeliczni „prostaczkowie”, którzy „widzą” i „słyszą”, ponieważ najpierw uwierzyli.
Dzisiejsze święto i czytania liturgiczne przypominają, że Anioł Stróż nie jest postacią wymyśloną przez jakiegoś bajkopisarza ani modną, glinianą ozdóbką na półce z książkami. Jest realnym Bożym Posłańcem, którego powinniśmy prosić o pomoc w dorastaniu do Bożego dziecięctwa.
Według wielu oficjalnych danych 1 października przypada Międzynarodowy Dzień Osób Starszych. Został on ustanowiony 14 grudnia 1990 roku przez Zgromadzenie Ogólne ONZ. Niech naszym skromnym redakcyjnym podarunkiem dla nich będzie relacja z rozmowy, jaką przeprowadziłam z pewnym emerytowanym nauczycielem, który od lat pragnie napisać „list otwarty” do wszystkich swoich rówieśników.
Ja także, wraz z Natanaelem często pytam Boga: „Skąd mnie znasz?”.
Panie Jezu, naucz mnie rozpoznawać w Tobie Boga
Pomóż mi trzymać światło mojej wiary na najwyższym ramieniu świecznika... aby ludzką rozpacz wygnańców z Raju zamienić w pełną światła przestrzeń obcowania z Bogiem.
21 września obchodzimy Światowy Dzień Osób z Chorobą Alzheimera. W Polsce z powodu otępienia i zaburzeń pamięci choruje pół miliona ludzi. Prawie połowa z nich jest dotknięta właśnie chorobą Alzheimera.