Warto zwrócić uwagę na to, że tylko z robotnikami najętymi na początku dnia gospodarz umawia się na konkretną kwotę. Ci, którzy dochodzą później, wiedzą tylko tyle, że dostaną to, co słuszne, i w zaufaniu idą za tą obietnicą.
Dzisiaj Chrystus tym, którzy poszli za Nim, obiecuje szczęście wieczne oraz bogactwa doczesne. Nie traćmy nadziei, że możemy mieć udział w tej obietnicy.
Staram się jak ów człowiek z Ewangelii wypełniać przykazania i jak on pytam: „czego mi jeszcze brakuje, skąd ten smutek?”.
„To wam przykazuję, abyście się wzajemnie miłowali”. Miłość ponad podziały, różnice zdań, ponad ideologie, twierdzenia i racje. Miłość ofiarna. Miłość czuła. Miłość delikatna. Miłość po nieskończone przebaczenie. Miłość po nieskończoną szansę powrotu. Miłość bez granic. Miłość po śmierć.
Małżonkowie nie zawsze potrafią współpracować z łaską, którą otrzymali, to znaczy: nie przychodzą do Pana Jezusa z problemami, które są w ich życiu. W tym działa też szatan, szatan burzy jedność – bo szatan jest królem dzielenia.
Przebaczyć można wtedy, gdy samemu doświadczy się nędzy własnego grzechu w obliczu miłosiernego spojrzenia Boga, pełnego czułości i zrozumienia.
Panie Jezu, daj nam łaskę wytrwałości w pracy nad sobą i w pracy na rzecz budowania jedności w naszych wspólnotach.
Chrystus zachęca nas do cierpliwości wobec wydarzeń jakie się dzieją w naszym życiu i do naszej przyszłości – nie tylko wiecznej. Ale taka postawa wymaga wyrzeczenia się miłości do świata.
Kto jest gotowy na spotkanie z Jezusem ma nie tylko olej w głowie (wiedzę o Bogu), ale przede wszystkim olej miłości w sercu – pragnienie przylgnięcia do Pana i umiłowania Go.
Trzeba skończyć z ciągłym niezadowoleniem i wartościowaniem innych, ich sposobu wyrażania swojej miłości do Jezusa. Należy wejść w intymną, bezpośrednią relację z Jezusem oraz zacząć żyć na serio Jego życiem i Mu zaufać.