Pragnę tak bardzo chwili, gdy wszyscy przepełnieni szczęściem będziemy oddawali chwałę Twojemu Ojcu, bo wszystko już będzie wiadome, proste, już nikt nie będzie wątpił w Twoją obecność i dobroć. Nikt nie będzie cierpiał…
Bóg dał – posłał – poświęcił swojego Syna dla mojego zbawienia. Oto jak Bóg miłuje świat nawet wtedy, gdy ten go nienawidzi i odrzuca! Niezwykła prawda Ewangelii – Dobrej Nowiny.
Maryja jest pierwszą, która słyszy to wezwanie do radości i obietnice pełne nadziei. Maryja wybrana z całej ludzkości, której Bóg nadaje imię Kechritomene, co właściwie oznacza „napełniona łaską” lub „uczyniona pełną łaski”. Scena nawiedzenia św. Elżbiety wkrótce pokaże nam, że Matka Boża potrafi się radować.
Panie czy widzę znaki Twojej obecności? Czy wierzę?
Ty, który pamiętasz o moim trudzie, oczach mokrych od łez, jak wilgotny piasek nad Tyberiadzkim jeziorem, naucz mnie dostrzegać Ciebie od pierwszego brzasku dnia w codziennej mojej Galilei.
Czemu jesteście zmieszani i dlaczego wątpliwości budzą się w waszych sercach?
Może się zdarzyć, że zamknięci w naszych ludzkich schematach i pełni oczekiwań nie rozpoznajemy Jezusa obecnego w naszym życiu i przychodzącego do nas na tak wiele sposobów.
Chciałabym mieć taki głód Boga i tęsknotę jak Maria Magdalena. Chciałabym też dostrzegać Jego obecność w moim życiu i zapraszać Go do swojej codzienności.
Chrystus zmartwychwstając, pokazał nam, że nie ma dla Niego NIC niemożliwego.
Wielka Sobota to dzień ciszy. Ustały mowy Chrystusa, który spoczywa w grobie. Dla wielu przegrany prorok, wzgardzony i umęczony najbardziej jak to możliwe, dla wierzących – Dawca nadziei.