Szkoła modlitwy. To chyba jedna z większych trudności, w jakie popadamy, prowadząc regularne życie duchowe – pogłębiony kontakt ze Słowem Bożym. Dla wielu z nas stanowi ono barierę niemal nie do przejścia. Narzekamy, że jest zbyt trudne, że niezrozumiałe, boimy się błędu w interpretacji lub trudnych, niejasnych dla nas fragmentów. Okazuje się jednak, że gdy przezwyciężymy te pozorne w gruncie rzeczy przeszkody, Pismo święte objawi w naszym życiu niezwykłą moc. Nie na darmo wielcy mistrzowie życia duchowego zgodnie podkreślają: nie można dojść do szczytów kontemplacji bez medytowania prawdy zawartej w natchnionych tekstach Biblii.
Pamiętaj, że kiedy wszystkie argumenty biorą w łeb, kiedy wystrzelasz już całą swoją amunicję, pozostaje jeszcze (albo tylko!) MIŁOŚĆ – jedyny skuteczny znak przemiany świata.
Poprzez błogosławieństwa i przestrogi Jezus podkreśla, że istnieją dwie drogi – droga życia i droga śmierci. Nie ma trzeciej, neutralnej opcji.
Od wielu miesięcy świat walczy z pandemią koronawirusa. Choć już trochę zdążyliśmy się przyzwyczaić do jego obecności, on wciąż jest groźny i budzi lęk. Coraz częściej zadajemy sobie pytania o przyszłość i o to, czy kiedyś wrócimy do normalności.
Przy okazji września – obchodzonego jako Światowy Miesiąc Choroby Alzheimera – chcę pamiętać nie tylko o samych chorych, ale także o ich opiekunach. Chylę czoło przed każdym Miłosiernym Samarytaninem, który gotowy jest poświęcić własne dobro i wygodę, by ulżyć w bólu drugiemu człowiekowi.
Jedynie 18 dzieci z zespołem Downa urodziło się w Danii w 2019 r. To najniższa liczba noworodków z zaburzeniami chromosomów w historii tego skandynawskiego kraju – wynika z najnowszego raportu Centralnego Rejestru Cytogenetycznego (DCCR).
Chrystus nie przyszedł na świat nie wiadomo skąd, Jego rodowód jest udokumentowany. Uczy nas o potrzebie świadomości własnych korzeni.
W najbliższy czwartek, 10 września, zapraszamy na kolejny Dzień Chorego w parafii Ducha Świętego w Wodzisławiu Śląskim.
Widzę w tym samo sedno Zmartwychwstania, wzrok Boga ogarniający wszelką ułomność i cierpienie, który patrzy, by przywracać pełnię życia, radość i wszystko, co było Jego zamysłem.
Jakże to proste, abyś był z nami, Panie Jezu!