Wpatrywanie się w Oblicze Chrystusa jest rodzajem terapii ikonograficznej, która przemienia i uzdrawia nasze serce. Przede wszystkim czujemy się bezpiecznie przy tym wizerunku. Kiedy zaś popełnimy jakieś grzechy, dopuścimy się zła, wówczas – oprócz konieczności oczyszczenia się w sakramencie pojednania – warto poddać się uzdrawiającej terapii wpatrywania się w Pana Jezusa.
W dniach 27–30 września odbyły się rekolekcje Apostolstwa Chorych. Prezentujemy świadectwo ich uczestniczki, Pani Lucyny Mastalerz.
Zgodnie z jej życzeniem pogrzeb nie był smutnym obrzędem, ale świętowaniem spotkania z Jezusem. Pochowano ją w białej sukience, bo chciała wyglądać jak panna młoda idąca na spotkanie ze swoim Oblubieńcem. Dzisiaj przypada 31. rocznica śmierci bł. Chiary Luce Badano.
Kto dobrze przygotowany przystępuje regularnie do spowiedzi, ten ma duże szanse nie wpaść w choroby sumienia.
Cnota miłosierdzia, w dobie pandemii szczególnie poszukiwana, sprawia, że duchowość, jakkolwiek ją rozumiemy, nadaje życiu smak.
Pandemia znacznie ograniczyła możliwości korzystania z terapeutycznej roli dotyku w kontakcie z chorym i z jego bliskimi.
Niezwykle ważną rolę diagnosty w procesie leczenia obrazuje fakt, że wykonywane przez nich badania są niezbędne do zdiagnozowania wielu chorób.
Ksiądz Tomasz Kryczko, który został mianowany duszpasterzem Apostolstwa Chorych w diecezji sosnowieckiej, dzieli się świadectwem swojej posługi wśród chorych oraz relacjami, jakie łączą go z personelem medycznym.
Słyszymy w dzisiejszej Ewangelii słowa Pana Jezusa: „Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu otworzą”. Słowa te są zarówno zachętą, jak i obietnicą. Zachętą do wytrwałej modlitwy oraz obietnicą, że modlitwy zostaną wysłuchane.
Modlitwa „Ojcze nasz” to jedna z pierwszych modlitw, której nauczyli nas nasi rodzice lub dziadkowie. Większość z nas odmawia ją każdego dnia. Czy kiedyś zastanawialiśmy się głębiej nad jej słowami? Czy raczej odmawiamy ją mechanicznie i z przyzwyczajenia?