Fragment ewangelii analizowany dzisiaj podkreśla, że Jezus mocą słowa wyrzucił złego ducha, a inni zachwycali się tym słowem. Nie zawsze doceniamy dar i siłę słów jakimi dysponujemy.
Czego oczekuję od Jezusa? Czy dobrej nowiny o łaskawości Pana, czy raczej sensacyjnych cudowności zaspokajających moją próżność?
Uwaga Pana Jezusa z dzisiejszej Ewangelii o obłudzie skierowana do faryzeuszów, odnosi się do ludzi wszystkich czasów, również do mnie. Chętniej bowiem wspomagam akcje charytatywne niż podaję pomocną dłoń dziecku albo samotnej osobie z mojego piętra. Jestem miłosierny w deklaracjach wobec obcych osób ale nie w czynach wobec moich najbliższych.
W ostatnim czasie do Sekretariatu Apostolstwa Chorych zadzwoniła pani Paulina. W długiej rozmowie dzieliła się, że kiedyś wiele pomagała innym osobom, a dzisiaj sama potrzebuje pomocy. Mówiła, że jedynym „bogactwem”, jakim obecnie może się podzielić z innymi, jest jej niepełnosprawność i cierpienie.
Jaką „panną” jestem, jaką staję się w codzienności? Jaką? Co jest oliwą w moim życiu? Czego symbolem, znakiem jest ta oliwa?
Homilia ks. Wojciecha Bartoszka wygłoszona na Jasnej Górze w Uroczystość NMP Częstochowskiej.
Dzisiejsza uroczystość Matki Bożej Częstochowskiej jest dobrym czasem, by podziękować przede wszystkim Bogu, że w historii naszego narodu czuwał w swojej Opatrzności; jest dobrym czasem, by podziękować Matce Najświętszej za Jej opiekę i wstawiennictwo.
W Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej o godzinie 14.00 ks. Wojciech Bartoszek odprawi Mszę świętą w intencjach nadsyłanych do Sekretariatu Apostolstwa Chorych. Zapraszamy do duchowej łączności w modlitwie.
Panie Jezu, proszę Cię, oczyść moje serce z wszelkiej obłudy i faryzeizmu, aby każdy kogo spotykam, widział we mnie autentycznego Twojego ucznia, wskazującego zawsze na Ciebie i wiernego Tobie w każdej sferze swojego życia.
Antek ma Zespół TAR, który objawia się niewykształconymi rękoma. W czasie ciąży lekarze proponowali aborcję. Dzisiaj Antek gra na perkusji, pływa, buduje roboty i robi szereg innych rzeczy, które wydawały się niemożliwe przy jego niepełnosprawności.