Uczeń, który głosi Słowo Boże musi być na to wszystko gotowy i osobiście wybrać „los sługi”. Do tego potrzebna jest wiara, siła osobistego związku z Mistrzem, który pierwszy taki „los sługi” podzielił i teraz na tę drogę zaprasza.
Prezydent Andrzej Duda zakończył dwudniową wizytę w Watykanie. Jej najważniejszym punktem była poniedziałkowa audiencja u papieża Franciszka. 20-minutowa prywatna rozmowa dotyczyła m.in. przyszłorocznego Światowego Dnia Młodzieży w Krakowie oraz 1050. rocznicy Chrztu Polski.
W dniach od 2 do 5 listopada na Jasnej Górze odbyły się rekolekcje dla kapelanów szpitalnych. Rekolekcjom przewodniczył ks. Krzysztof Wons – dyrektor Centrum Formacji Duchowej w Krakowie.
Prezentowana pozycja w zaskakujący sposób łączy w sobie rzetelny przekaz biograficznych faktów i sporą ilość anegdot oraz dygresji autora. Prawdopodobnie właśnie to sprawia, że książkę czyta się z lekkością i niesłabnącym zainteresowaniem.
Gdyby porównać sposób, w jaki „synowie tego świata” zabiegają o bezpieczeństwo życia doczesnego, to może warto postawić pytanie, czy „synowie światłości” przejawiają podobną gorliwość i inteligencję w trosce o życie wieczne?
"Twoje życie jest czymś więcej niż tym, co teraz przeżywasz. Twoje życie to nie tylko chwile choroby. To po pierwsze. Istnieją wartości większe niż twoja obecna choroba. Ulla- Carin to więcej, zdecydowanie więcej niż SLA, które wyznacza jej granice. Po drugie - masz swoją historię, która też jest czymś więcej niż teraźniejszość. Wszystkie osoby, które spotkałaś w swoim życiu. Wszystkie twoje dzieci. Nie wiem o tobie dużo. Ale wiem, że człowiek to zawsze o wiele więcej niż jego choroby. Trzeba tylko sięgnąć wzrokiem dalej, poza to, co nas ogranicza (…)''.
W niedzielę 8 listopada obchodzimy już po raz siódmy Dzień Solidarności z Kościołem Prześladowanym. Z tej okazji biskupi polscy wystosowali list do wiernych, w którym poddaja ocenie trudną sytuację chrześcijan na świecie i apelują o pomoc potrzebującym i prześladowanym wyznawcom Chrystusa. Zostanie on odczytany z ambon w najbliższą niedzielę.
Chcę iść za Nim razem z całym umiłowanym przez Niego stadem. Jestem pewien, że On wróciłby po każdego. Bez wyjątku. Każdy zabłąkany zostałby odszukany i uratowany.
By odejść od swych najbliższych, nadto i siebie się zaprzeć, potrzeba większej miłości, która pozwoli nadać właściwe ramy wszystkim innym relacjom.