(część ósma)
Ratownik medyczny Karol Kurek opowiada o tym, co jest najtrudniejsze w jego pracy oraz o wielkim pragnieniu pomagania innym.
Pan Maksymilian doskonale pamięta dzień wybuchu wojny. 1 września 1939 roku, o trzeciej nad ranem, obudziły go odgłosy strzałów z niedalekiej granicy polsko-niemieckiej. To był I piątek miesiąca.
Papieska Rada ds. Nowej Ewangelizacji przygotowała serię książek – pomocy duszpasterskich, służących przygotowaniu i przeżywaniu nadzwyczajnego Jubileuszu Miłosierdzia. Polską wersję opublikowało właśnie Wydawnictwo św. Stanisława BM.
„Mam wrażenie, że nadmierne wyakcentowanie kwestii komunii dla osób rozwiedzionych żyjących w ponownych związkach przysłoniło fakt, że droga sakramentalna nie jest jedyną drogą uświęcania w Kościele. Jest nią także słuchanie Słowa Bożego, głoszenie Ewangelii, dawanie świadectwa wiary, katolickie wychowanie dzieci, twórcza obecność we wspólnocie” – mówi w rozmowie z KAI Prymas Polski abp Wojciech Polak.
Chciałabym, aby moja wiara była przynajmniej mikroskopijna. Według słów Jezusa, właśnie taka wystarczy, by dokonywać wielkich dzieł.
Trzeba nam zachować pamięć o cudach, jakich Jezus stale dokonuje w naszym życiu. Ta pamięć sprawi, że już nigdy nie zegniemy się tak bardzo, abyśmy przy Bożej pomocy nie potraflii powstać i znów się wyprostować.
„Pan Bóg uczynił nam wielkie rzeczy i ogarnęła nas radość” (Ps 126)
Kościół katolicki na całym świecie 22 października po raz drugi wspominał w liturgii św. Jana Pawła II. Zmarły 2 kwietnia 2005 pierwszy w dziejach papież - Polak jest jednym z najszybciej wyniesionych na ołtarze wyznawców w czasach nowożytnych. Błogosławionym ogłosił go 1 maja 2011 obecny papież-senior Benedykt XVI, a 27 kwietnia 2014 r. kanonizował go pierwszy Biskup Rzymu z Argentyny i Ameryki Łacińskiej – papież Franciszek.
By spotkać Pana trzeba wytrwałości i konsekwencji. Trzeba wierności, gdy mija pierwszy entuzjazm i zapał. Trzeba obecności i miłości, które są wymagające.