Bóg jest jedyną i niezawodną nadzieją grzesznika. Proszę o otwarcie Pisma Świętego na Psalmie 25.
Kiedy mowa jest o sercu, mamy na myśli przede wszystkim jeden z organów naszego ciała – genialną i życiodajną pompę, która tłoczy krew w najdalsze zakamarki organizmu. Serce jednak ma także znaczenie duchowe, które wskazuje na siedlisko uczuć, cnót, decyzji i mądrości. Jest najgłębszym wnętrzem człowieka.
We francuskiej diecezji Saint-Brieuc, we wschodniej części Bretanii, rozpoczął się proces beatyfikacyjny pary małżonków: Claude’a-Toussaint’a Marot’a (1675-1756) i Marguerite-Marie Piquet de la Motte (1681-1759), znanych jako państwo de La Garaye. Znani byli z konkretnego zaangażowania na rzecz chorych i ubogich, stając się wzorem czynnego miłosierdzia.
W dzisiejszej Ewangelii Jezus objawia nam ważną prawdę: aniołowie w niebie nieustannie wpatrują się w oblicze Boga Ojca. Podobnie my, podczas modlitwy, możemy w naszych sercach adorować oblicze Boga, łącząc się z aniołami w uwielbieniu i tęsknocie za ostatecznym spotkaniem z Nim w królestwie niebieskim.
Wydaje się, że ze wszystkich istot niebieskich właśnie Aniołowie Stróżowie są najbliżsi człowiekowi. Zapewne jest tak dlatego, że modlitwa „Aniele Boży, Stróżu mój” często bywa pierwszą modlitwą, jakiej rodzice uczą swoje dziecko.
Serce to nie tylko organ pompujący krew. To także – w rozumieniu biblijnym – siedlisko uczuć, mądrości i cnót.
Październik to miesiąc poświęcony modlitwie różańcowej.
Rozmowa z prof. Edwardem Wylęgałą, Kierownikiem Oddziału Klinicznego Okulistyki z Pododdziałem Okulistyki Dziecięcej Okręgowego Szpitala Kolejowego w Katowicach, Prorektorem Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.
Kiedy kompletnie nie widzę wyjścia z sytuacji, a łzy rozpaczy targają mną całą, wtedy oddaję wszystko Bogu słowami: „Jezu, ufam Tobie! Jezu, ja już nic nie mogę zrobić, ale Ty możesz wszystko”.
Ksiądz Jerzy Popiełuszko uważał, że zawód pielęgniarki i lekarza jest najbliższy powołaniu kapłańskiemu. Nic więc dziwnego, że zawsze troszczył się o osoby chore i cierpiące jak i o personel medyczny. Był z nimi do końca swych dni.