Jeżeli ktoś ma jeszcze wątpliwości, co do prawdziwego znaczenia Kościoła i jego ważności, dzisiejsza Ewangelia powinna je rozwiać.
Serdecznie zapraszamy na rekolekcje Apostolstwa Chorych od 30 września do 3 października.
W dzisiejszej Ewangelii widzimy strapionych rodziców Jezusa. Nie można się dziwić ich zmartwieniu. Nie mogli przecież długo znaleźć swojego Syna i niepokoili się gdzie może On być.
XXI Międzynarodowe Targi Sprzętu Rehabilitacyjnego w Łodzi.
Pamiętam, że wtedy po raz pierwszy pojawiło się w moim sercu pragnienie poznania Boga. Było jeszcze bardzo nieśmiałe i wątłe, ale z pewnością prawdziwe.
„U bram” naszego życia możemy spotykać Jezusa, do którego przychodziły tłumy chorych i biednych. Możemy być pewni, iż nasza bieda staje się przewodniczką Jego miłosierdzia.
Inicjatywie „Jeden z nas” udało się osiągnąć minimalną liczbę podpisów potrzebnych do przedstawienia projektu w Komisji Europejskiej.
Nie bój się w pełni odsłonić swojego serca przed Chrystusem w sakramencie spowiedzi świętej. Przebaczony grzech będzie „szczęśliwą winą”, przez którą Chrystus będzie tworzył Swój Kościół.
Słowo Boże nakazuje mi dzisiaj przyznać się, że nie jestem samowystarczalna i nie ze wszystkim potrafię sobie poradzić. Potrzebuję nauczyciela, przewodnika, mistrza. Potrzebuję kogoś, kto złapie mnie za rękę i nigdy nie puści.
Wymagania, które stawia Jezus, wydają się być karkołomne. Czy faktycznie mam schodzić wszystkim z drogi, przymykać oko na zadawaną mi krzywdę i nie chcieć nawet tego, co mi się słusznie należy? Czy Jezus naprawdę chce mieć wśród Swoich uczniów takiego nieudacznika?