To, co się wydarzyło w wiosce nieopodal Nazaretu, czy później w Betanii, zdarzy się w kiedyś w przypadku każdego z nas. Wielki Prorok nawiedzi nas, wróci do nas i wróci każdemu z nas życie.
To przed nim, Serce przy sercu, stanął Jezus, ulitował się i dotknął swoim uzdrowieniem. To właśnie ten sługa spotkał Boga w swoim życiu dzięki posłudze innych. A posługujący spotkali Boga dzięki temu, który chorował.
Msza święta międzynarodowa w Bazylice Piusa X była najważniejszym wydarzeniem drugiego dnia IV Archidiecezjalnej Pielgrzymki Osób Chorych i Niepełnosprawnych do Lourdes.
Dokładanie o 19.19 czasu polskiego samolot Polskich Linii Lotniczych LOT Dreamliner z 262 uczestnikami IV Archidiecezjalnej Pielgrzymki Chorych wylądował na lotnisku Tarbes-Lourdes.
W przypowieściach, które głosi Jezus jest opisane serce Boga. Serce, które jest przepełnione miłością do nas. Jezus zapewnia, że jego Ojciec, który jest także naszym Ojcem gotów jest całkowicie i bezwarunkowo przebaczyć wszystkie nasze grzechy.
Co kryje moje serce? Dobro czy zło? Na jakim fundamencie buduję swój dom?
Sakramenty można śmiało porównać do „pocałunków”, które Bóg w różnych sytuacjach przekazuje człowiekowi. Szczególnymi pocałunkami Boga stają się sakramenty uzdrowienia – spowiedź święta i namaszczenie chorych.
Jednym z wielu miejsc na świecie, w których możemy niejako dotknąć Boga, doświadczyć Jego bliskości jest Lourdes. Bóg objawia się tam poprzez konkretne znaki – proste i powszednie; one towarzyszą pielgrzymom i pomagają im wejść w tajemnicę tego niezwykłego miejsca.
Pielgrzymujemy do Lourdes, aby prosić Matkę Bożą o zdrowie dla siebie, dla bliskich, by pomóc chorym. Pragniemy Jej zawierzyć życie swoje i bliskich. Równocześnie Matka Najświętsza pragnie nam coś ważnego przekazać w tym miejscu.
Potrzebujemy z całą determinacją wołać do Boga żywego i prosić o łaskę pokory. Potrzebujemy wołać wszędzie gdzie jesteśmy: „Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną!”.