Ważna jest (obok wykształcenia i wiedzy) życiowa mądrość. Mądrość, którą zdobywa się dzięki głębszemu poznaniu świata, którą odnajduje się w pogłębionych książkach, a nie w powierzchownych stronach internetowych, którą można w dużej mierze przekazać dzięki właściwemu wychowaniu.
Wezwanie do służby i wskazanie na dziecko jako wzór ma głęboki sens. A ukazuje się on w ludzkim sercu, jego czystości, niewinności i szczerym zaufaniu.
Może trzeba dziś zapytać samych siebie o stan swojej wiary. Wydaje się, że najgorszym stanem, który może nas dotknąć jest stan wewnętrznej obojętności, powierzchowności, bylejakości czy letniości.
Znosić krzywdy i mierzyć się z ich skutkami to bardzo trudne zadanie. Sprawa na pewno wymaga wielkiej mądrości i roztropności w zależności od konkretnej sytuacji. Trzeba dodać, że konieczna jest asystencja Ducha Świętego, jeśli ktoś żyje permanentnie w okolicznościach wymienionych przez dzisiejszą Ewangelię.
Opinia, którą wypowiedział Szymon pochodziła z Boskiego natchnienia. Słowa te podpowiedział mu sam Bóg.
Homilia ks. Wojciecha Bartoszka wygłoszona 22 lutego w parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Katowicach podczas Dnia Chorego.
Duszpasterstwo Służby Zdrowia Archidiecezji Katowickiej zaprasza na kolejne spotkanie formacyjne w parafii Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Katowicach (Pl. Emila Szramka 1), w środę 26 lutego 2025 r. Początek o godzinie 18.40. Szczegóły dotyczące programu spotkania można znaleźć na plakacie, klikając w treść.
Spójrz na krzyż. On leczy duszę z grzechu pychy i samowystarczalności. Jest jak najnowsza terapia przywracająca zdrowie. Jedno jest pewne. Każdy z nas przejdzie drogą obumierania.
Jeśli przegapiłeś lutową audycję w Radiu eM z cyklu „Moja historia” z udziałem gości związanych ze wspólnotą Apostolstwa Chorych to nic straconego. Kliknij w wiadomość, aby odtworzyć audycję. Tym razem Gościem audycji jest Agata Kozyra, założycielka i prezes Fundacji Lęborskie Hospicjum Stacjonarne.
Nie wracajmy więc do miejsc, które nas oddalają od Boga. Pozwólmy się prowadzić Jezusowi, aby stopniowo otwierał nasze oczy – tak, byśmy mogli w pełni Go zobaczyć, poznać i żyć w jedności z Nim.